niedziela, 10 marca 2024

12 • Stoję w miejscu

 Hejka w niedzielę!

Jedzeniowo jest tak chyba średnio. Kończę 3 tydzień wyzwania z Chodakowską, jeszcze 2 tygodnie. Widać, że to ciało się bardzo powoli zmienia, niestety waga pokazuje wyżej:p nie sądzę, aby tłuszcz zamieniał się w mięśnie po ledwo 3 tygodniach, także prawdopodobnie przez to, że znowu mogę normalnie jeść jest więcej kcal.

Strasznie ciężko wyliczyć mi na kalkulatorze rodzaj swojej aktywności, bo trenuję codziennie, ale w pracy np chodzę czasem dużo, innym razem siedzę dużo za kompen, każdy dzień jest inny.

Może zacznę tak porządnie liczyć kalorie i dam sobie kaloryczność np 1300kcal. Chciałabym mniej, ale te obiady z hellofresh mają czasem po 900kcal i jakbym chciała jeść tysiaka to w pracy musiałabym przeżyć na 100 kaloriach, także odpada :p





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

18 • Od nowa

 Od nowa, od początku. Marne koło napadowego życia. Mam wrażenie, że ostatnie minimu 10 lat żyje w wiecznym napadzie. No poza tym rokiem co ...