sobota, 2 marca 2024

11 • Schudłam

 Hejka w weekend,

Dzisiejszy dzień zaczęłam tak:

Crossaint z czekoladą, powiem Wam kroję to na milion kawałków i jem widelcem, ale musiałam. Mój organizm pragnie energii,  lodówka praktycznie pusta a dostaliśmy dwie sztuki od mamy chłopaka.

Wczoraj zjadłam małego skyra z bananen w pracy, do tego ktoś dostał stały kontrakt i przyniósł miękkie ciasto to wszamałam też. Wieczorem zrobiłam stamppot. To holenderskie "danie", ale tak na normalnie to ziemniaki ugotowane razem z jarmużem, potem ubite razem z masłem, musztardą i odrobiną gałki muszkatołowej, normalnie dodaje się też mleka, ale ja zamieniłam na wege śmietankę. Zjadłam to z 2 wege kiełbaskami.

Niestety mój żołądek nie zareagował dobrze, bo 2 godziny potem wylądowałam w ubikacji, jem za mało błonnika chyba.

Schudłam przez te pare dni 1.5kg, na wadze jest 68.4kg  także bardzo się cieszę, bo odrabiam to, co nabrałam końcem stycznia. Ten tydzień pozwolił mi zmniejszyć nieco żołądek i ten nieposkromiony apetyt na jedzenie. Mam tylko nadzieję, że te rany po wyrwaniu szybko się podgoją do poniedziałku, bo przychodzi to HelloFresh i chętnie zjadłabym pełnowartościowy i zdrowy posiłek.

Dzisiaj obok tego crossainta zjem na obiad te ubite ziemniaki, ale z brokułem.

W ogóle rzadko co piszę tu o abbakich sprawach jak nie wiem, kosmetyki, pielęgnacja, bo to taki temat no ogólny i bardzo indywidualny, ale od długiego czasu interesuję się pielęgnacją włosów i udaje mi się ratować swoje np stosując wcierki, bo mam dość cienkie włosy, ale kręcone. Strasznie wolno mi rosną, ale tak półtora roku temu miałam je na długości nosa a teraz są poza brodę. Chciałam się tak skromnie pochwalić stylizacją dzisiaj:



1 komentarz:

  1. Mmm, wygląda przepysznie! Muszę koniecznie wypróbować ten przepis.

    OdpowiedzUsuń

18 • Od nowa

 Od nowa, od początku. Marne koło napadowego życia. Mam wrażenie, że ostatnie minimu 10 lat żyje w wiecznym napadzie. No poza tym rokiem co ...