sobota, 24 lutego 2024

9 • Wyzwanie

 Szukam balansu nadal.

Spadałam, ale podniosły mnie ćwiczenia przez ostatni tydzień.

Druga runda wyzwania z Chodakowską, 5 tygodni ćwiczeń. Za każdym razem coś było  wyjazd, obita dupa jak spadłam ze schodów, okres, ale tym razem wzięłam i zaczęłam ćwiczyć. Bardzo fajne ćwiczenia, taki zestaw 6ścio minutówek, niby nic, ale czuję każdy mięsień. Bardzo mnie to motywuje, tak dodaje energii a to tylko pare dni.

Teraz muszę do ćwiczeń dołączyć dietę bo tak jadłam wiecie...mua, niezbyt dobrze, ale były zdrowe obiady z tego Hello Fresh,  jedynie te weekendy mnie dobijają.

Zabawa jednak się kończy, bo w poniedziałek idę do dentysty na wyrywanie dwóch dolnych czwórek, bo ortodonta nie ma miejsca na manewry. Minął już dokładnie rok odkąd noszę aparat, bardzo szybko zleciało, naprawdę. Teraz, gdy zęby są w miarę równe trzeba cofnąć dolne zęby, które dość odostają (mam tak zwany lekki underbite) także myślę, że z rok, może krócej jeszcze ponoszę.

Oczywiście będę pierwsze pare dni na jogurtach i zupach pewnie, a za kolejny tydzień mój chłopak ma usuwanie ósemek (już mu współczuję) i załatwiłam sobie jednoporcjowe dania z tych przepisów hellofresh.

Będzie dobrze, końcem marca zobacyzmy razem 65kg na wadze, obiecuję!


3 komentarze:

  1. Współczuję rwania zębów, ale to na pewno pomoże w kwestii odżywiania. Czemu piszesz, że zobaczycie wspólnie 65kg? on też tyle waży? Co do tego posiłku, mnie jest serio łatwiej na 1, jak próbuję jeść 3 małe, to zawsze jem za dużo na każdy, a tak mogę jeść do oporu ten raz na dobę i tak się nie przejem bo żołądek obkurczony a rano nie męczy mnie głód jeśli nic nie zjem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Ariela, miałam na myśli, że ja i wy tu na blogu zobaczycie zmiane. Jesli u Ciebie ten system jedzeniowy działa to trzymaj się tego jak najbardziej. Widziałam właśnie na youtube jedną dziewczynę, która właśnie tak schudła. One meal a day chyba wpisałam wtedy, i na początku było jej ciężko, a potem super efekt po meisiacu zresztą jak u ciebie te 6 kg :)

      Usuń
  2. Cześć!
    Dawno mnie nie było w sferze blogowej, ale wracam :)
    I myślę, że mogę powiedzieć, że razem z Tobą szukam balansu. Gratulacje, że przemogłaś swoje wymówki i poćwiczyłaś! I daj znać, jak się trzymasz po dentyście.
    Ściskam ♥

    OdpowiedzUsuń

18 • Od nowa

 Od nowa, od początku. Marne koło napadowego życia. Mam wrażenie, że ostatnie minimu 10 lat żyje w wiecznym napadzie. No poza tym rokiem co ...