poniedziałek, 1 stycznia 2024

2 • Nowy etap

 Po 6 latach związku dostałam prezent urodzinowy:

W końcu się doczekałam. Nie było uniesień, przesady. Razem, na spokojnie, normalnie, jak dorośli ludzie.
Z ślubem nie będziemy czekać zbyt długo pewnie. Będzie skromnie i po holendersku, czyli rodzice, urząd i potem tylko do restauracji. Strasznie nie lubię skupiania na sobie uwagi, mój chłopak - narzeczony :p również, także wszystko będzie bardzo nieoficjalne.
Pierścionek jest idealny, wypatrzyłam kiedyś stronę Atelier Wim Meeusen w stolicy Belgii - Antwerpii, gdzie robią biżuterię ręcznie. Cieszę się, że mogę nosić coś oryginalnego.

Zrobiłam z przyjaciółką dzisiaj pierwszy dzień dwutygodniowego wyzwania Chodakowskiej. Już prawie miałam zrezygnować, bo jedzeniowo było średnio ( i zazwyczaj wtedy zawalam już wszystko), ale zbiłam poślady i wzięłam się do roboty.

Dodatkowo ogarniałam dom przesuwając ciężkie rzeczy, szafki, stoły i Zrobiłam 30min ćwiczeń na plecy, także jest okej.

4 komentarze:

  1. Po pierwsze życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, a po drugie gratuluję zaręczyn! Piękny pierścionek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje! Piękny pierścionek! Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa w małżeństwie, zasługujesz na to! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Przepiękny pierścionek! <3 Fajnie, że robicie po swojemu; też chciałabym raczej cichy ślub z obiadem niż wielkie huczne polskie wesele.
    Kibicuję w wyzwaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! Naprawdę, pamiętam, że czekałaś na to od jakiegoś czasu:)

    OdpowiedzUsuń

20 • Drugi dzień, gdzie efekty?

 Dzisiaj: "Poprawnie" jedzeniowo, normalnie. Na śniadanie zrobiłam przepyszne kanapki z mascarpone i karmelizowanym porem. Ogromni...